Forum kibiców Widzewa Łódź

deres pisze:Jezeli Bartosz bedzie dalej reprezentowal takie stanowisko o jakim tu pisal plus projekt podzialu srodkow na promocje poprzez sport bedzie mial sensowne ksztalty to nie rozumie dlaczego nie mielibysmy na niego glosowac. Wole Bartka niz Witusia czy Gapka ktorzy w dupie maja stanowisko wyborcow dzieki ktorym dostali sie tam gdzie sa.

Otóż to

Jak w temacie, czyli kto podjał decyzję o powołaniu nowej spółki łks-pss.

Poniżej lista radnych, którzy byli ZA łks czyli przeciwko Widzewowi. To oni dali im milion złotych na zapłacenie długów Goszczyńskiego i Klejmana, to oni zmarnotrawili milion złotych, który można było przeznaczyć na szkoły, opiekę medyczną, pomoc socjalną, rehabilitację niepełnosprawnych, infrastrukturę miejską lub na szereg innych zaszczytnych celów.
Oni woleli ratować wassercugów-heimannów. To oni dali nam w mordę, to oni stanęli po stronie pasożydów.

ADAMCZYK PIOTR
BALCEREK JERZY
BARTOSIK IWONA
BERGER JAROSŁAW
BOGACZ MARIUSZ
CHUDZIK EDWARD
GAPIŃSKI TADEUSZ
JOŃSKI DARIUSZ
KLUSKA KAZIMIERZ
KRÓL MICHAŁ
LOBA JERZY
LUCIŃSKA ANNA
MAJCHRZAK EWA
MASŁOWSKA BARBARA
MORAWSKI TADEUSZ
NIEWIADOMSKA-CUDAK MALGORZATA
ORCZYKOWSKA ILONA
PAPIS MARIAN
PIĄTKOWSKI KRZYSZTOF
RAKOWSKA ANNA
RAKOWSKI MACIEJ
SKRZYDLEWSKI WITOLD
SKWARKA WŁADYSŁAW
STASIAK KRZYSZTOF

Głosowało ogółem 37 radnych z czego 24 osoby stanęły po stronie ŻKS.
Zapamietajcie ich nazwiska, wkrótce będą kolejne wybory. Niemozliwym jest przecież, że wszyscy którzy głosowali ZA spłacaniem długów Goszczyńskiego i Klejmana, ZA marnotrawieniem publicznych pieniędzy, zostali wybrani na Retkini, Kozinach czy Teofilowie. Część tych radnych pochodzi z terenów i osiedli typowo Widzewskich.

Wstrzymali się od głosu zachowując neutralność
Bugajski Marcin, Domaszewicz Bartosz, Godson John, Kacprzak Tomasz, Królikowska Elżbieta, Kępka Karolina, Mędrzak Jan, Nowak Agnieszka, Reszpondek Rafał, Rosset Witold, Tylman Sebastian, Walasek Mateusz, Wójcik Patrycja

Jeżeli ktoś "zachował neutralność" czyli wstrzymał się od głosu to znaczy, że mu wisiało. Inaczej mówiąc nie miał nic przeciwko temu tylko nie głosował "za".
Osoby przeciwne "marnowaniu publicznych pieniędzy" nie miały prawa "zachować neutralności".
Zabrakło odwagi ( może chęci ) powiedzieć NIE.

Chwała Panu Domaszewiczowi, że stara się rozświetlić nam nierozgarniętym kibicom Widzewa mechanizmy działania Rady Miejskiej w Łodzi oraz motywy działania jego własnej partii czyli PO, ale odnoszę nieodparte wrażenie kolejnej próby uwikłania, nas kibiców Widzewa w kolejny spór polityczny przed referendum. Otóż Pan Domaszewicz, tłumaczy dlaczego klub PO wstrzymał się podczas głosowania nad uchwałą o powołaniu i finansowaniu przez Miasto Łódź nowej spółki sportowej. Nie będę cytował tych wypowiedzi, ponieważ każdy w tym wątku może je odnaleźć. Generalnie, Pan Domaszewicz sugeruje nam, że PO to jest taka cacy partia, której na sercu leży dobro łódzkiego sportu, w szczególności piłki nożnej i która dąży do tego, żeby finansowanie sportu w mieście miało charakter tzw. transparentny. Wszystko prawda, ale niech mi Pan powie, Panie Domaszewicz, czemu nie raczył się Pan wypowiadać na tym forum, przed waszym głosowaniem na Radzie Miejskiej? Dlaczego teraz nagle PO, Pana ustami próbuje się wytłumaczyć z własnych działań, a raczej ich braku? Nie wiem jak inni kibice Widzewa to postrzegają ale dla mnie to jest tani chwyt pod publiczkę, który zresztą PO uwielbia stosować, jeśli tylko widzi możliwość odniesienia korzyści. A w tym przypadku jest to referendum i w poźniejszym terminie wybory. Żeby była jasność, nie należę do żadnej partii politycznej, i całą politykę mam głęboko w dupie...

Wesołych Świąt...

Aha należę do przeciwnej partii politycznej ^^. Otóż rozczaruję - nie należę do żadnej partii i głosowałem w wyborach do Europarlamentu na PO. Swoją opinię wyraziłem aczkolwiek jeśli Pan Domaszewicz cały czas (nawet po wyborach) będzie nam tu podsyłał informacje z Rady Miejskiej to będzie to mu można tylko na plus zapisać. Lepsze takie nieobiektywne niż żadne albo dostarczane przez EI.

pomimo iż wypowiadam się w imieniu własnym, myślę, że dobrze się stało, że Pan Bartek się tu zalogował...

szkoda tylko, że pozostała część radnych nie wpadła na to by w jakikolwiek sposób odpowiedzieć na nasze zaproszenie... oczywiście jako ogół kibiców Widzewa jesteśmy apolityczni tzn. jako sympatycy Widzewa nie staniemy po stronie żadnej partii politycznej, oczywiście kazdy ma swoje prywatne poglądy a jako kibice możemy także gremialnie głosować na radnych (konkretnych ludzi) bez względu jaką opcję reprezentują jeśli są proWidzewscy, w uznaniu ich zasług - historia jednak pokazuje i uczy nas że różnie z tym bywa więc myślę, że do takiej formy zaangażowania w najbliższym czasie również się nie posuniemy... możemy także namawiać do nie głosowania na ludzi, którzy nas oszukali, działali przeciwko nam i wtedy z pewnością odpowiednia informacja o szkodliwej dla nas działalności się pojawi...
a na razie...

dwa apele: do Pana Bartka - proszę pisać i wyjaśniać nam pewne mechanizmy - każda wypowiedź z innego punktu widzenia, nawet jeśli się z nią nie zgadzamy jest cenna i daje nam nowe informacje i doświadczenia, jednocześnie oczywistą sprawą jest, że nikt nie życzy sobie prowadzenia tu agitacji politycznej i cieszy mnie niezmiernie, że Pan to rozumie

do innych użytkowników forum: każdy ma prawo do własnej opinii jednak pamiętajmy o podstawowych zasadach kultury wypowiedzi i szacunku dla innych użytkowników forum... tym bardziej dla tych, którzy nie są tu anonimowi nawet jeśli nie zgadzacie się z prezentowaną przez nich postawą...

bumba pisze:http://www.youtube.com/watch?v=FaUgVS5hRe4

po trupach do celu

przypominam ze to nie ma zwiazku z tematem... jesli ktos chce zalozyc taki temat jest od tego HP... tu rozmawiamy na konkretny temat

Jesli jest taki madry, niech sam wylozy ten milion...przeciez inwestor mu odda!

baku83 pisze:Jesli jest taki madry, niech sam wylozy ten milion...przeciez inwestor mu odda!

Jak mantre można to powtarzac,czemu Wiciu sam tej kwoty nie wylozyl?Przeciez inwestor odda Daja im miejskie "niczyje" bowiem nie ma zadnego dobrodzieja i nie ma pewnosci,ze nawet po awansie za pol roku sie znajdzie ot cala filozofia.

Ciekawe..."roztrzygniecie konkursu na promocje miasta przez sport" hmm kolejne 1,5 miliona Z tego co wiem,to te pieniadze nie moga byc wykorzystywane na bierzaca dzialalnosc klubu.Łamia wszelkie przepisy i zasady,wszystko dla naszego dobra
Tak ich "Pan" Klejman odda swoje akcje za free,a inwestor zbuduje stadion.Jezus Maria jak oni wszyscy sie oszukuja,czy na prawde ktos w to wierzy,nawet zamiedza

Jak historia pokazala i pokazuje oni lykaja wszystko jak mlode pelikany!

kolejny raz ich "zbawiciel" z Pana stal sie osoba dla ktorej beda wieszac transparenty na meczach "...won na wysypisko"

rafał1974 pisze:PANIE SKRZYDLEWSKI gdzie Pan znajdziesz w tedy ciche schronienie ?!

BBC zrobi kolejny film...

Moje ulubione fragmenty:

Według Adama Gilarskiego, autora audytu ŁKS SSA, zadłużenie starej spółki sięga dziewięciu milionów złotych, z czego aż pięć to dług wobec Goszczyńskiej i Klejmana. - Oddanie piłkarzy i licencji to warunek, aby nowy podmiot został przyjęty do Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, a następnie został zgłoszony do rozgrywek w PZPN-ie - argumentuje Łopiński.

Edward Potok, prezes ŁZPN-u, ma oficjalne pismo od Grzegorza Laty i Zdzisława Kręciny (sekretarza generalnego związku), że PZPN zgodzi się, by nowy ŁKS grał w I lidze. Warunkiem jest jednak przejęcie przez nową spółkę zadłużenia wobec członków związku oraz ZUS-u i urzędu skarbowego. Potwierdza to Janusz Matusiak, wiceprezes PZPN-u.

Dotychczas problemem w otrzymaniu licencji był fatalny stan stadionu przy al. Unii. Jednak według Łopińskiego nie powinno być z tym kłopotu. - Inwestor planuje wybudować nowoczesny obiekt, a do wniosku licencyjnego wystarczy dołączenie projektu nowego stadionu - wyjaśnia prokurent.

Mistrzostwo!
powstaje nowy klub, ale zaczyna od I ligi -
i akurat oficjalnymi pismami z pzpn to bym się tak nie podniecał...
problemem był stadion przy licencji, ale spokojnie, już nie będzie z tym problemu. Stadion pojawi się w przeciągu pół roku