O godz. 14.30 miejska spółka ŁKS PSS przejęła w czwartek drużynę od bankrutującej spółki ŁKS SSA.
W umowie jest załącznik nr 3, który mówi o zaległościach.
Na zobowiązania wobec zawodników potrzeba ok. miliona zł, choć piłkarze zgodzili się na zmniejszenie wierzytelności. Wahan Georgian nawet o 50 procent, z 40 do 20 tys. zł.
Największy dług ŁKS ma wobec Marcina Adamskiego - ok. 230 tys. zł.
Najtrudniej przebiegały negocjacje z zawodnikami, którzy zarabiali najmniej.
Jeden z graczy nie wyraził zgody na obcięcie 750 zł z długu wynoszącego 8.750 zł. "Zarobione na boisku, to się należy" - mówił
http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/3025 ... egoria=661
Teraz wiadomo dlaczego akurat (a)Damski najbardziej drze morde w tv, buntował zawodników do protestów itp. To jemu najbardziej zależy na tym aby nowa spółka (miasto Łódź) przejęło zobowiązania wobec piłkarzy. Przecież 230 tys zł nie leży na ulicy.
Teraz pytanie do władz miasta Lodzi. Skoro przejmuje to zobowiązanie , zawarte przez Klejmana i Goszczyńskiego, to czy podatnicy łódzcy mogą liczyć na to, że miasto wystąpi na drogę sądową aby ściągnąć z nich te należności. Przecież te 230 tys. (a)Damskiemu powinni ci dwaj byznesmeni wypłacić. Jakim prawem radni chcą płacić zobowiązania za oszusta-kryminaliste i tego drugiego "pana".? k***a szok.... co za dziadostwo k***a w tym mieście.